Wahacze przód wymiana
-
- Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: poniedziałek 01 paź 2012, 15:10
- Lokalizacja: Gdynia
- Kontakt:
Wahacze przód wymiana
Jutro chcę wymienić wahacz lewy przedni w zastavce.
Odkręciłem śrubę przy budzie, zdjąłem ze stabilizatora, nie mogę sobie poradzić ze sworzniem - siedzi strasznie mocno. Wogóle zauważyłem, że jest bardzo mało miejsca na wyjęcie sworznia, wydaje się, że zahaczy o osłone przegubu Jakieś porady?
Tak samo założenie - jest jakaś specjalna kolejność
Odkręciłem śrubę przy budzie, zdjąłem ze stabilizatora, nie mogę sobie poradzić ze sworzniem - siedzi strasznie mocno. Wogóle zauważyłem, że jest bardzo mało miejsca na wyjęcie sworznia, wydaje się, że zahaczy o osłone przegubu Jakieś porady?
Tak samo założenie - jest jakaś specjalna kolejność
- schab
- Użytkownik
- Posty: 44
- Rejestracja: piątek 11 maja 2007, 08:57
- Lokalizacja: Radziszów k.Krakowa
- Kontakt:
Stara metoda na dwa młotki : należy prać młotkiem 0,3 - 0,5 kg , z boku w żeliwo , w które wchodzi zapieczony sworzeń . Drugi młotek ( może być cięższy ) przykładasz po przeciwległej stronie do miejsca, w które uderzasz . Bez tego drugiego młotka - po kilku uderzeniach mógłbyś odłamać ramię zwrotnicy .
Przeciętnie po 5 - 10 minutach sworzeń wyskoczy . Należy tylko wcześniej odkręcić nakrętkę i pod żadnym pozorem nie uderzać od dołu w gwint .
Przeciętnie po 5 - 10 minutach sworzeń wyskoczy . Należy tylko wcześniej odkręcić nakrętkę i pod żadnym pozorem nie uderzać od dołu w gwint .
Były:3 Zastavy 1100, Fiat 126, Ritmo 65, 85, 90, 100; Alfa 33 1,5 i 1,3; Citroen Saxo, Tempra 4x4, Lancia Dedra 2,0 16V; 1,8 8V; Y 1,4; Alfa 156 SW 2,0 JTS Są: (do spółki z synami): Zastava 1100, BMW 340, 329; 525; Delta 2,0 16V turbo 4x4; Alfa 159 2,4 Q4
- internet
- Doświadczony użytkownik
- Posty: 377
- Rejestracja: wtorek 09 paź 2007, 01:37
- Lokalizacja: luzino / Lisewo
- Kontakt:
Można też jak napisał schab walić młotkiem, ale zamiast drugiego użyć łyżki montażowej i podważać sworzeń - zawsze pomaga.
BYŁO:
FSO Polonez Atu Plus*, FSO Polonez Caro*, FSO Polonez Cabrio* FSO Poldonielot FSO Polonez Atu plus 1.4 GLI i caro plus 1.6GLI
FSO 125p 1500 C
JEST:
Zastava 1100p zielona, Zastava 1100p czerwona, Zastava 1100p żółta, Zastava 1100p pomarańczowa z lekkimi brakami :)
https://www.facebook.com/serduszkomalegoksiecia/
FSO Polonez Atu Plus*, FSO Polonez Caro*, FSO Polonez Cabrio* FSO Poldonielot FSO Polonez Atu plus 1.4 GLI i caro plus 1.6GLI
FSO 125p 1500 C
JEST:
Zastava 1100p zielona, Zastava 1100p czerwona, Zastava 1100p żółta, Zastava 1100p pomarańczowa z lekkimi brakami :)
https://www.facebook.com/serduszkomalegoksiecia/
- schab
- Użytkownik
- Posty: 44
- Rejestracja: piątek 11 maja 2007, 08:57
- Lokalizacja: Radziszów k.Krakowa
- Kontakt:
Nie ma żadnej regulacji kąta pochylenia koła !!!budzik pisze:Teraz mam problem z pochyleniem koła bo zrobił się chyba lekki pozytyw.
To się reguluje odpowiednim przykręceniem stabilizatora czy jak
Jesteś pewien , że kupiłeś dobre wahacze ? Bo nie wiem czy z Uno , Fiorino, czy innego - nie były krótsze ... Albo - co też jest prawdopodobne ( a nie śledziłem całego wątku ) , jeśli zmieniałeś amory - to masz od 127 ?
Bez względu na przyczynę - jakimś półśrodkiem byłoby zrobienie "fasolki" - rozpiłowanie na owal - jednego z otworów mocujących amor do zwrotnicy .
Były:3 Zastavy 1100, Fiat 126, Ritmo 65, 85, 90, 100; Alfa 33 1,5 i 1,3; Citroen Saxo, Tempra 4x4, Lancia Dedra 2,0 16V; 1,8 8V; Y 1,4; Alfa 156 SW 2,0 JTS Są: (do spółki z synami): Zastava 1100, BMW 340, 329; 525; Delta 2,0 16V turbo 4x4; Alfa 159 2,4 Q4
- JurekC
- Doświadczony użytkownik
- Posty: 293
- Rejestracja: piątek 08 cze 2007, 08:59
- Lokalizacja: Sulejówek
- Kontakt:
Tak informacyjnie - na stabilizatorze masz dosyć długi gwint po to, żeby podkładkami ewentualnie wyregulować kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy. Robi się to po to, żeby po przekręceniu kierownicy w czasie skręcania później wracała sama do pozycji prostej kół.budzik pisze:Teraz mam problem z pochyleniem koła bo zrobił się chyba lekki pozytyw.
To się reguluje odpowiednim przykręceniem stabilizatora czy jak
Po pierwsze - długi gwint jest po to , abyś składając stabilizator z nowymi gumami przy wahaczu - miał w ogóle szansę na założenie nakrętki ...jurcie pisze:Tak informacyjnie - na stabilizatorze masz dosyć długi gwint po to, żeby podkładkami ewentualnie wyregulować kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy. Robi się to po to, żeby po przekręceniu kierownicy w czasie skręcania później wracała sama do pozycji prostej kół.
Po drugie - kąt pochylenie koła ( pozytyw / negatyw ) nie ma nic wspólnego z wyprzedzeniem zwrotnicy . Bocznego pochylenia koła - podkładkami na stabilizatorze nie ustawisz, natomiast spowodujesz przesunięcie koła w nadkolu - w kierunku kabiny , albo zderzaka . Przy okazji "rozjedzie" się zbieżność - a ona też jest odpowiedzialna za samoczynny powrót kierownicy .
http://autokult.pl/2010/11/07/geometria ... ciwie-jest
- JurekC
- Doświadczony użytkownik
- Posty: 293
- Rejestracja: piątek 08 cze 2007, 08:59
- Lokalizacja: Sulejówek
- Kontakt:
Gościu - ja nie pisałem tego, żeby radzić że boczne pochylenie kół zlikwiduje się podkładkami na stabilizatorze, tylko informacyjnie na co trzeba zwrócić uwagę przy montażu przedniego zawieszenia.Anonymous pisze:Po pierwsze - długi gwint jest po to , abyś składając stabilizator z nowymi gumami przy wahaczu - miał w ogóle szansę na założenie nakrętki ...jurcie pisze:Tak informacyjnie - na stabilizatorze masz dosyć długi gwint po to, żeby podkładkami ewentualnie wyregulować kąt wyprzedzenia sworznia zwrotnicy. Robi się to po to, żeby po przekręceniu kierownicy w czasie skręcania później wracała sama do pozycji prostej kół.
Po drugie - kąt pochylenie koła ( pozytyw / negatyw ) nie ma nic wspólnego z wyprzedzeniem zwrotnicy . Bocznego pochylenia koła - podkładkami na stabilizatorze nie ustawisz, natomiast spowodujesz przesunięcie koła w nadkolu - w kierunku kabiny , albo zderzaka . Przy okazji "rozjedzie" się zbieżność - a ona też jest odpowiedzialna za samoczynny powrót kierownicy .
http://autokult.pl/2010/11/07/geometria ... ciwie-jest
Dzięki za link, bo wszystkim się pewno przyda ta wiedza na przyszłość.
W Zastavie przednie wahacze ustawione są po skosie, więc przy regulacji wyprzedzenia sworznia zwrotnicy zmienia się pochylenie koła. Jeśli wszystkie elementy zawieszenia są właściwe, a geometria przedniej części karoserii mieści się w tolerancji fabrycznej, to przy ustawieniu właściwego kąta wyprzedzenia sworznia zwrotnicy pochylenie koła powinno też przyjąć odpowiednie położenie. Jeśli tak nie będzie to trzeba robić owalne otwory w obejmach amortyzatorów aby ustawić odpowiedni kąt. Warto też zmierzyć rozstaw górnych kielichów mocowania amortyzatorów, w autach ze znacznym przebiegiem jak też mocniej skorodowanych elementy te odchylają się w kierunku komory silnika i robi się na kole negatyw.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość