Mam na imię Adam i od kilku tygodni jestem właścicielem białej Zastavy 1100p z 1978 roku.
Nie planowałem zakupu kolejnego auta, ale jak widzicie nic z tych planów nie wyszło
Przyznaję - nigdy wcześniej nie interesowałem się Zastavą. Przeglądając ogłoszenia chyba tylko raz na jakieś kliknąłem z ciekawości. Traf chciał, że jakiś czas temu pojechałem na oględziny przepięknej pomarańczowej Zastavy znajomego. Po raz pierwszy w życiu zainteresowałem się tym autem i po bliższych oględzinach i przejażdżce stwierdziłem, że muszę takie auto mieć. Niespełna miesiąc później takie auto stało już u mnie w garażu 
Parę słów o historii auta:
O dziwo w dosyć krótkim czasie udało mi się ustalić prawie pełną historię auta, na dobrą sprawę brakuje mi jedynie nazwiska/ adresu pierwszego właściciela. Ale po kolei: auto wyprodukowane zostało w drugiej połowie 1978 roku i jako nowe trafiło na lubelszczyznę - pierwszy numer rejestracyjny to LUC 2074. W pierwszych rękach auto pozostało do marca 2007 roku, następnie trafiło do województwa świętokrzyskiego i tam jeździło przez 6 lat pod numerem TOS 31WE. W 2013 roku Zastavę kupił Pan z Łazisk i otrzymała nowy numer rejestracyjny - WLI 12893.
W ciągu kolejnych kilku lat Zastava zmieniała dwukrotnie właścicieli na umowie aż wreszcie we wrześniu 2020 trafiła do mnie - ponownie na lubelszczyznę.
Stan auta oceniam na dostateczny. Auto pali, jeździ, skręca hamuje.. ale wiele rzeczy jest do naprawienia. Zaletą jest to, że jest kompletna, wszystkie szyby oryginalne z roku produkcji, tapicerka w dobrym stanie. Wady - rdza i inwencja twórcza poprzednich właścicieli, jakiś hebel pod deską, przewody elektryczne na krótko, halogeny bez przekaźnika, itd.
Niestety przez rozgrzebane inne auto, Zastava chwilę będzie musiała zaczekać na remont, ale jak tylko się za nią zabiorę będę wrzucał zdjęcia z postępów
