Żółta kaczka, czyli Zastava 1100p 1981
- Adi.G.
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 16 lis 2016, 22:46
- Lokalizacja: Sędziszów Małpolski
- Kontakt:
Żółta kaczka, czyli Zastava 1100p 1981
Po długim okresie poszukiwań godnego egzemplarza w końcu coś udało mi się wyrwać.
Ogłoszenie, telefon, umówienie się na oględziny, jazda próbna, negocjacje i powrót do domu :)
Ogólnie samochód nie jest idealny ale jak na 36 letni pojazd nie jest źle.
Samochód należał do oficera MO w Nowym Sączu, był właścicelem od nowości przez 35 lat, aż zaniemógł. W tym czasie samochód przejął ktoś z rodziny, który to od razu sprzedał go temu, od którego odkupiłem :)
Mimo że jest na białych blachach w historii pojazdu włascicielem jest nadal Pan z 1922 roku, co potwierdza także DR.
Ogólnie samochód jest w miare oryginalym stanie, środek powiediał bym jest perfekcyjny w porównaniu z egzemplarzami które wcześniej oglądałem. Silnik ma przejechane najprawdopodobniej 107 tys. prracuje cicho i jest żwawy, jednak nie wiadomo kiedy co było przy nim robione więc na pierwszy rzut serwisowy pójdzie wymiana rozrządu, układu zapłonowego ( kopułka świece kable itp.) oleje płyny.
Blacharsko nie ma ognisk korozji czy zgnilizny. Maska, dach i tylna klapa jest w niezłym stanie, gorzej jednak z bokami. Widać po błotnikach że coś kiedyś było robione, tak samo drzwi kierowcy jak i tylna część była malowana, dlaczego? Nie wiadomo to było jeszcze robione za dziadka.
Zastawa stoi teraz na ATS'ach z oponami o dość niskim profilu. Miałem możliwość kupna jej taniej na org, ( które z resztą mi dorzucił sprzedający) lecz na pewno mi się do czegoś przydadzą te felgi, choćby do 125p, którego także posiadam.
Ogólnie plan jest taki ogarnąć mechanicznie, poprawić zaprawki, (na wększy remont lakierniczy przyjdzie jeszcze czas), dokładnie wyczyścić środek i komorę silnika, i cieszyć się posiadaniem i jazdą :). Reszta wad i zalet wyjdzie w praniu.
Zośka podczas pierwszego wybudzenia ładnie odpaliła, zrobiła fajne wrażenie podczas jazdy testowej i po spisaniu umowy bez zająknięcia przejchała około 230 km do nowego domu.
Teraz pozostaje mi tylko dokończyć dokumentację dla konserwatora zabytków i zarzucić żółte blachy.
Kilka fotek z trasy, po zakupie i umyciu.
Na pewno z biegiem czasu będę miał dużo pytań, mam nadzieję że pomożecie :)
Ogłoszenie, telefon, umówienie się na oględziny, jazda próbna, negocjacje i powrót do domu :)
Ogólnie samochód nie jest idealny ale jak na 36 letni pojazd nie jest źle.
Samochód należał do oficera MO w Nowym Sączu, był właścicelem od nowości przez 35 lat, aż zaniemógł. W tym czasie samochód przejął ktoś z rodziny, który to od razu sprzedał go temu, od którego odkupiłem :)
Mimo że jest na białych blachach w historii pojazdu włascicielem jest nadal Pan z 1922 roku, co potwierdza także DR.
Ogólnie samochód jest w miare oryginalym stanie, środek powiediał bym jest perfekcyjny w porównaniu z egzemplarzami które wcześniej oglądałem. Silnik ma przejechane najprawdopodobniej 107 tys. prracuje cicho i jest żwawy, jednak nie wiadomo kiedy co było przy nim robione więc na pierwszy rzut serwisowy pójdzie wymiana rozrządu, układu zapłonowego ( kopułka świece kable itp.) oleje płyny.
Blacharsko nie ma ognisk korozji czy zgnilizny. Maska, dach i tylna klapa jest w niezłym stanie, gorzej jednak z bokami. Widać po błotnikach że coś kiedyś było robione, tak samo drzwi kierowcy jak i tylna część była malowana, dlaczego? Nie wiadomo to było jeszcze robione za dziadka.
Zastawa stoi teraz na ATS'ach z oponami o dość niskim profilu. Miałem możliwość kupna jej taniej na org, ( które z resztą mi dorzucił sprzedający) lecz na pewno mi się do czegoś przydadzą te felgi, choćby do 125p, którego także posiadam.
Ogólnie plan jest taki ogarnąć mechanicznie, poprawić zaprawki, (na wększy remont lakierniczy przyjdzie jeszcze czas), dokładnie wyczyścić środek i komorę silnika, i cieszyć się posiadaniem i jazdą :). Reszta wad i zalet wyjdzie w praniu.
Zośka podczas pierwszego wybudzenia ładnie odpaliła, zrobiła fajne wrażenie podczas jazdy testowej i po spisaniu umowy bez zająknięcia przejchała około 230 km do nowego domu.
Teraz pozostaje mi tylko dokończyć dokumentację dla konserwatora zabytków i zarzucić żółte blachy.
Kilka fotek z trasy, po zakupie i umyciu.
Na pewno z biegiem czasu będę miał dużo pytań, mam nadzieję że pomożecie :)
Ostatnio zmieniony 08 mar 2017, 19:39 przez Adi.G., łącznie zmieniany 2 razy.
- internet
- Doświadczony użytkownik
- Posty: 377
- Rejestracja: 09 paź 2007, 01:37
- Lokalizacja: luzino / Lisewo
- Kontakt:
Gratuluje zakupu, Zastava z bardzo ładnym wnętrzem - chyba najładniejsze jakie wychodziło na nasz rynek.
BYŁO:
FSO Polonez Atu Plus*, FSO Polonez Caro*, FSO Polonez Cabrio* FSO Poldonielot FSO Polonez Atu plus 1.4 GLI i caro plus 1.6GLI
FSO 125p 1500 C
JEST:
Zastava 1100p zielona, Zastava 1100p czerwona, Zastava 1100p żółta, Zastava 1100p pomarańczowa z lekkimi brakami :)
https://www.facebook.com/serduszkomalegoksiecia/
FSO Polonez Atu Plus*, FSO Polonez Caro*, FSO Polonez Cabrio* FSO Poldonielot FSO Polonez Atu plus 1.4 GLI i caro plus 1.6GLI
FSO 125p 1500 C
JEST:
Zastava 1100p zielona, Zastava 1100p czerwona, Zastava 1100p żółta, Zastava 1100p pomarańczowa z lekkimi brakami :)
https://www.facebook.com/serduszkomalegoksiecia/
-
- Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 22 paź 2016, 00:03
- Lokalizacja: Kraków
- Kontakt:
- Adi.G.
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 16 lis 2016, 22:46
- Lokalizacja: Sędziszów Małpolski
- Kontakt:
Dziś zabrałem się za silnik.
Rozebrałem rozrząd w celu weryfikacji stopnia zużycia.
Pasek klinowy alternatora był naderwany, lada moment i by strzelił.
Pasek rozrządu też nie wyglądał za świerzo.
Rolka napinacza lekko huczy.
Zamówiłem w sklepie paski i rolkę, którą przeprasuję na stary uchwyt, bo znaleźć całość to jak wygrać w totka :)
Tak samo układ zapłonowy. Dwie świece marki Iskra a dwie pozostałe inne każda z innej parafii :D Kopułka i palec rozdzielacza wypalone do cna. O ile palec rozdzielacza mam mieć na poniedziałek w sklepie ( o ile spasuje ) to problem jest z kopułką. Nigdzie jej nie ma. Na internetach allegrach są kopułki do fiata 128/ ritmo ale nie jestem w 100% pewien czy będą pasować. Może ktoś polecić jakieś pewne źródło skąd mogę ową kopułkę zakupić?
W międzyczasie postaram się z grubsza umyć silnik z osadów i wycieków, tak aby poskładać go na czysto :)
Póki co zośka stoi rozgrzebana czekając na części. W przyszłym tygodniu mam nadzieję że uda mi się zdobyć wszystkie części i odpalić silnik.
O kanta też trzeba zadbać :)
Rozebrałem rozrząd w celu weryfikacji stopnia zużycia.
Pasek klinowy alternatora był naderwany, lada moment i by strzelił.
Pasek rozrządu też nie wyglądał za świerzo.
Rolka napinacza lekko huczy.
Zamówiłem w sklepie paski i rolkę, którą przeprasuję na stary uchwyt, bo znaleźć całość to jak wygrać w totka :)
Tak samo układ zapłonowy. Dwie świece marki Iskra a dwie pozostałe inne każda z innej parafii :D Kopułka i palec rozdzielacza wypalone do cna. O ile palec rozdzielacza mam mieć na poniedziałek w sklepie ( o ile spasuje ) to problem jest z kopułką. Nigdzie jej nie ma. Na internetach allegrach są kopułki do fiata 128/ ritmo ale nie jestem w 100% pewien czy będą pasować. Może ktoś polecić jakieś pewne źródło skąd mogę ową kopułkę zakupić?
W międzyczasie postaram się z grubsza umyć silnik z osadów i wycieków, tak aby poskładać go na czysto :)
Póki co zośka stoi rozgrzebana czekając na części. W przyszłym tygodniu mam nadzieję że uda mi się zdobyć wszystkie części i odpalić silnik.
O kanta też trzeba zadbać :)
- internet
- Doświadczony użytkownik
- Posty: 377
- Rejestracja: 09 paź 2007, 01:37
- Lokalizacja: luzino / Lisewo
- Kontakt:
Kopułka będzie pasować, silnik był ten sam, nawet w Uno fiat ten silnik stosował.
BYŁO:
FSO Polonez Atu Plus*, FSO Polonez Caro*, FSO Polonez Cabrio* FSO Poldonielot FSO Polonez Atu plus 1.4 GLI i caro plus 1.6GLI
FSO 125p 1500 C
JEST:
Zastava 1100p zielona, Zastava 1100p czerwona, Zastava 1100p żółta, Zastava 1100p pomarańczowa z lekkimi brakami :)
https://www.facebook.com/serduszkomalegoksiecia/
FSO Polonez Atu Plus*, FSO Polonez Caro*, FSO Polonez Cabrio* FSO Poldonielot FSO Polonez Atu plus 1.4 GLI i caro plus 1.6GLI
FSO 125p 1500 C
JEST:
Zastava 1100p zielona, Zastava 1100p czerwona, Zastava 1100p żółta, Zastava 1100p pomarańczowa z lekkimi brakami :)
https://www.facebook.com/serduszkomalegoksiecia/
- Adi.G.
- Użytkownik
- Posty: 21
- Rejestracja: 16 lis 2016, 22:46
- Lokalizacja: Sędziszów Małpolski
- Kontakt:
Zastava po małych naprawach śmiga aż miło :)
Tak na szybko co m.in. podziałałem przy zośce:
Nowy kpl rozrząd:
Stara rolka miała już dość, w 99% była od nowości:
Robota wre :)
Rozrząd już na miejscu:
Elementy do czyszczenia/malowania:
Po czyszczniu/malowaniu:
Wyciągamy aparat zapłonowy:
Czyszczenie i wymiana elementów: ( wymiary robiłem dla porównania z innymi fiatowskimi aparatami bezstykowymi, jednak niczego nie udało mi się dobrać :( )
Nowe przerywacze, jeden dostałem w sklepie po numerze, a drugi kupiłem w sklepie z częściami od Łady- też pasuje idealnie :) Stary ma najlepszą jakość wykonania, lecz nie nadaje się już do użytku z powodu wypalonej dziury na stykach.
Przewody od Fiata Seicento :)
Założyłem także elektroniczny moduł zapłonowy, który kiedyś wykonałem do mojej MZ, jako że leżał bezużytecznie dolutowałem stabilizator na 6V aby się nie zjarał, wyrzuciłem kondensator i można jeździć spokojnie bez świadomości, że platynki się wypalają :D
Po kilku przejażdżkach zauważyłem w garażu olej, okazało że leje się z półosi od strony skrzyni. Na szczęscie w sklepie dostałem nowy element osłaniająco- uszczelniający za 20 pare złoych. Przy okazji zmieniłem olej w skrzyni biegów i silniku, zarzucając nowe filtry.
Pierwszy zaliczony zlot- Włoska Wiosna 2017 w Rzeszowie. Mój kant i Zośka przyciągały uwagę oglądających :)
Planuję także zmianę kół, ponieważ na tych małych oponkach przy licznikowych 100km/h zośka pędzi jakieś 85 km/h, przyśpieszenie owszem ma fajne, ale w dalsze trasy to mordęga. Chodzą mi po głowie jakieś aluski 14cali 6J i do tego opony wysokością dorównujące oryginalnym np. 165/60/14 ma ktoś jakieś doświadczenia z takim ogumieniem w Zastavie ?
Tak na szybko co m.in. podziałałem przy zośce:
Nowy kpl rozrząd:
Stara rolka miała już dość, w 99% była od nowości:
Robota wre :)
Rozrząd już na miejscu:
Elementy do czyszczenia/malowania:
Po czyszczniu/malowaniu:
Wyciągamy aparat zapłonowy:
Czyszczenie i wymiana elementów: ( wymiary robiłem dla porównania z innymi fiatowskimi aparatami bezstykowymi, jednak niczego nie udało mi się dobrać :( )
Nowe przerywacze, jeden dostałem w sklepie po numerze, a drugi kupiłem w sklepie z częściami od Łady- też pasuje idealnie :) Stary ma najlepszą jakość wykonania, lecz nie nadaje się już do użytku z powodu wypalonej dziury na stykach.
Przewody od Fiata Seicento :)
Założyłem także elektroniczny moduł zapłonowy, który kiedyś wykonałem do mojej MZ, jako że leżał bezużytecznie dolutowałem stabilizator na 6V aby się nie zjarał, wyrzuciłem kondensator i można jeździć spokojnie bez świadomości, że platynki się wypalają :D
Po kilku przejażdżkach zauważyłem w garażu olej, okazało że leje się z półosi od strony skrzyni. Na szczęscie w sklepie dostałem nowy element osłaniająco- uszczelniający za 20 pare złoych. Przy okazji zmieniłem olej w skrzyni biegów i silniku, zarzucając nowe filtry.
Pierwszy zaliczony zlot- Włoska Wiosna 2017 w Rzeszowie. Mój kant i Zośka przyciągały uwagę oglądających :)
Planuję także zmianę kół, ponieważ na tych małych oponkach przy licznikowych 100km/h zośka pędzi jakieś 85 km/h, przyśpieszenie owszem ma fajne, ale w dalsze trasy to mordęga. Chodzą mi po głowie jakieś aluski 14cali 6J i do tego opony wysokością dorównujące oryginalnym np. 165/60/14 ma ktoś jakieś doświadczenia z takim ogumieniem w Zastavie ?
Re: Żółta kaczka, czyli Zastava 1100p 1981
Adi.G. pisze:Po długim okresie poszukiwań godnego egzemplarza w końcu coś udało mi się wyrwać.
Ogłoszenie, telefon, umówienie się na oględziny, jazda próbna, negocjacje i powrót do domu :)
Ogólnie samochód nie jest idealny ale jak na 36 letni pojazd nie jest źle.
Samochód należał do oficera MO w Nowym Sączu, był właścicelem od nowości przez 35 lat, aż zaniemógł. W tym czasie samochód przejął ktoś z rodziny, który to od razu sprzedał go temu, od którego odkupiłem :)
Mimo że jest na białych blachach w historii pojazdu włascicielem jest nadal Pan z 1922 roku, co potwierdza także DR.
Ogólnie samochód jest w miare oryginalym stanie, środek powiediał bym jest perfekcyjny w porównaniu z egzemplarzami które wcześniej oglądałem. Silnik ma przejechane najprawdopodobniej 107 tys. prracuje cicho i jest żwawy, jednak nie wiadomo kiedy co było przy nim robione więc na pierwszy rzut serwisowy pójdzie wymiana rozrządu, układu zapłonowego ( kopułka świece kable itp.) oleje płyny.
Blacharsko nie ma ognisk korozji czy zgnilizny. Maska, dach i tylna klapa jest w niezłym stanie, gorzej jednak z bokami. Widać po błotnikach że coś kiedyś było robione, tak samo drzwi kierowcy jak i tylna część była malowana, dlaczego? Nie wiadomo to było jeszcze robione za dziadka.
Zastawa stoi teraz na ATS'ach z oponami o dość niskim profilu. Miałem możliwość kupna jej taniej na org, ( które z resztą mi dorzucił sprzedający) lecz na pewno mi się do czegoś przydadzą te felgi, choćby do 125p, którego także posiadam.
Ogólnie plan jest taki ogarnąć mechanicznie, poprawić zaprawki, (na wększy remont lakierniczy przyjdzie jeszcze czas), dokładnie wyczyścić środek i komorę silnika, i cieszyć się posiadaniem i jazdą :). Reszta wad i zalet wyjdzie w praniu.
Zośka podczas pierwszego wybudzenia ładnie odpaliła, zrobiła fajne wrażenie podczas jazdy testowej i po spisaniu umowy bez zająknięcia przejchała około 230 km do nowego domu.
Teraz pozostaje mi tylko dokończyć dokumentację dla konserwatora zabytków i zarzucić żółte blachy.
Kilka fotek z trasy, po zakupie i umyciu.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Na pewno z biegiem czasu będę miał dużo pytań, mam nadzieję że pomożecie :)
witam, mam pytanie znasz nr.lakieru posiadam też zastawę i będę ją lakierował i rozważam nad F233 z F125p lub żółty tylko nie wiem czy to F208 (bahamas yellow)
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości