Strona 1 z 1
problem na ciepłym silniku nie odpala
: 15 mar 2015, 13:20
autor: BG
Mam oto taki problem. Silnik zimny odpala normalnie. Ale silnik po rozgrzaniu i zgaszeniu ma problem z uruchomieniem. Trzeba odczekać aż silnik przestygnie wtedy odpali. Inna rzecz która mnie nurtuje to wydaje mi się że rozrusznik wolno kręci niezależnie czy jest silnik zimny czy ciepły. Silnik odpalany na gazie więc nie powinno być problemu z zalanymi świecami. Dodam że silnik jest po kapitalnym remoncie ma ok 1000-1500 km od złożenia. Ma ktoś jakieś pomysły co może być przyczyną takiego dziwnego zachowania?
: 16 mar 2015, 00:01
autor: internet
A nie zdarzyło Ci się przegrzanie tego silnika? Jaki remont robiłeś ze szlifem czy tylko nowe pierścienie? Może być tak że puchnie.
: 16 mar 2015, 13:45
autor: JurekC
Ja miałem taki problem. Wymieniłem rozrusznik i problem z odpalaniem na gorącym się skończył.
: 16 mar 2015, 14:57
autor: jkurnik
Jeśli rozrusznik kręci i na zimno odpala to rozrusznik jest OK.
Moim zdaniem to problem instalacji gazowej. Miałem identyczne objawy w hyundaiu. Na zimno palił idealnie od reki. Po rozgrzaniu trzeba było długo kręcić. Niestety nie udało się wtedy znaleźć rozwiązania - pamiętam, że kombinowało dwóch mechaników przy gaźniku - efekt był taki, że bardziej zaczął palić.
Zrób próbę. Jeśli możesz odłącz zasilanie gazowe i sprawdź czy na samej benzynie jest OK. Z tego co wiem silnik powinien być odpalany na benzynie (zimny i ciepły) a po pewnym czasie powinien się przełączyć na gaz zwykle po osiągnięciu odpowiedniej temperatury. Odpalanie od razu na gazie może powodowc problemy - gaz inaczej zachowuje się jak benzyna.
: 16 mar 2015, 15:28
autor: JurekC
jkurnik pisze:Jeśli rozrusznik kręci i na zimno odpala to rozrusznik jest OK.
Nie do końca. Jeśli są duże luzy na panewkach wirnika to po rozgrzaniu wirnik może ocierać o obudowę z cewkami i nie ma mocy zakręcić dobrze. Zwiększa się przy tym pobór mocy na rozrusznik i może być jej za mało na iskrę świec.
: 16 mar 2015, 18:31
autor: Addeo
Ja stawiam na źle wyregulowany zapłon i gaźnik.
: 16 mar 2015, 18:35
autor: Marcelek
zdupcony parownik, a co do rozrusznika też sam rozrusznik gdy się nagrzeje może powodować problemy, przerwa na aparacie nie za mała?
: 16 mar 2015, 19:30
autor: BG
No więc silnik po remoncie ma wał po szlifie nowe panewki i honowanie gładzi korbowodów, tłoki i pierścienie zostały bez zmian (silnik przed awarią miał zrobione 80 tyś od momentu kapitałki), głowica z nowym wałkiem i uszczelniaczami. Inne dziwne objawy jakie odnotowałem to jak akumulator siada mu napięcie po spięciu go do innego auta nie ma możliwości odpalenia Zastavy na kablach, kable się grzeją a rozrusznik za wolno kręci. Jak akumulator ma moc to za którymś razem zapali. Na razie nie mam jak sprawdzić na benzynie bo zbiornik jest pusty gdzieś jest nieszczelność bo śmierdzi benzyna w środku auta. Mam jeszcze pomysł że może cewka jest wadliwa. Gdyby parownik był uszkodzony na ciepłym silniku nie można było by jeździć normalnie.
: 16 mar 2015, 22:46
autor: Marcelek
sprawdź rozrusznik
: 17 mar 2015, 12:20
autor: JurekC
BG pisze:Inna rzecz która mnie nurtuje to wydaje mi się że rozrusznik wolno kręci niezależnie czy jest silnik zimny czy ciepły.
Przecież sam piszesz, że coś nie tak z rozrusznikiem więc go sprawdź u fachowca na początek i nie kombinuj.
: 17 mar 2015, 19:13
autor: kazikM
Małego "offtopa" napiszę.Jak by co to proszę przenieść/skasować.
Znajomy ma warsztat i opowiadał o kliencie który ma Defendera diesla z 2005 roku.
Nie chciał mu palić czasami.Częściej na zimnym.Rozrusznik kręcił jak szalony a silnik nawet nie kichnął.
Był u kilku elektromechaników i sprawdzali wiązkę i czujnik obrotów wału(był błąd tego czujnika, niezrozumiały sygnał)
Szukali, szukali i wymieniali czujniki każdy zakładał lepszy/droższy/lepszej marki po czujniku z serwisu już ręce załamali wszyscy a klient jezdził dalej do kolejnych elektromechaników(coś w stylu byłem już u 5 mech. i nikt nie wie co zrobić).
W końcu zostawił go u jednego i ten był zawzięty.Zaczął szukać w internecie i na angielskim forum znalazł podpowiedz żeby zmienił rozrusznik.Popukał się w głowę, klient też ale jak mówi powiedzenie "tonący brzytwy się chwyta" wymienili rozrusznik.
Samochód przestał grymasić, zero błedów i klient już ok. pół roku jeździ bez żadnego problemu.
Z tego co wyczytał na forum to rozrusznik siał zakłóceniami na czujnik obrotów wału(są umiejscowione blisko).
Ten co naprawił powiedział że nigdy w życiu by na to nie wpadł.Klient też nie wiedział co rozrusznik ma do odpalania skoro kręci jak szalony.Komputer widział zakłócenia w sygnale czujnika obrotów i nie sterował wtryskami bo nie rozpoznawał obrotów.
: 24 mar 2015, 10:21
autor: JurekC
No i jak tam? Udało się rozwiązać problem?
: 28 mar 2015, 11:45
autor: BG
na razie jeszcze nie rozwiązałem problemu. Muszę sprawdzić na benzynie czy będą podobne objawy. Jeżeli tak to wymienię rozrusznik, tylko muszę wcześniej jakiś naprawić.