Po Zastavie 1100, 750tce i Yugo Koral w listopadzie do rodziny dołączyło Yugo Cabrio :D

W ostatni weekend zostało zaś przy pięknej pogodzie przetestowane na mieście. Pełen lans i bans :D

Kupione od przedstawiciela Damisu, jeździ, skręca, trąbi ale wymaga trochę prac. Obecnie robimy mechanikę a potem przyjdzie czas na dach.... swoją drogą może macie kogoś do polecenia od renowacji/szycia dachów?