Jutro zrobię foto i wrzucę.A jakie te fotele?
A kierat od poldka :(
A co było nie rozsądnego?DominikFiat pisze:Raczej należy się popukać w głowę. Ja nie jestem maniakiem bezpieczeństwa ale to nie było zbyt rozsądne.
To że miałem 24 h na znalezienie lawety, i znalazłem tylko taką z którą poldek na pusto miał by problem aby ruszyć, czy też to że to auto nie trafiło prosto od kancika do huty bo nie sądzę aby szybko na niego znalazł klienta, a OC kończy mu się z końcem tego miesiąca.
Do tego ładunek nie przekraczał ładowności przyczepki na boki też nie wystawał poza jej obrys, wystawał zaledwie pół metra za nią - a to zgodne z przepisami. Sam ładunek był przymocowany 2 pasami na "hama" i jak widać nie spadł przez 700 km. Panowie w niebieskich mundurkach też się nie czepiali, a stałem obok radiowozu.