Szykowanie zastavki na zlot
: 13 cze 2018, 13:57
Od kilku tygodni przygotowuje zastavke do opuszczenia garażu po roku stania. Nie dało się niestety zastavki odpalić bo rozleciało się cięgno rozruchu zimnego silnika w gaźniku. Wziąłem się więc za drobne remonty i jak poszło... to poszło, i tak:
1) zdemontowałem gaźnik i poddałem go kompleksowemu czyszczeniu - i dobrze bo okazało się, że zawalony w środku rdzą i przeciekał na dyszy wlotu paliwa i na pompce przyspieszania
2) jako że gaźnik miał śmieci dotarłem do zbiornika - w środku paliwo było w kolorze kawy w dodatku z rdzą. Wypompowałem paliwo - zbiornik okazał się idealny jak z fabryki - a rdza wzięła się ze skorodowanej rury wlewu paliwa do zbiornika - rurę zdjąłem oczyściłem i pomalowałem jednak docelowo jest do wymiany
3) zdejmując gaźnik okazało się, że gumowa rura ogrzewania wstępnego mieszanki puściła i płyn chłodnicy się wylewał - wymieniłem wszystkie gumowe rury łącznie z rurą przewietrzania skrzyni korbowej i rurę odprowadzania płynu do zbiorniczka, zbiorniczek miał w środku błoto więc go wymyłem
4) wymieniłem płyn chłodnicy
5) wymieniłem olej
Wybrałem się na przejażdżkę ale do pełni szczecią potrzebuję jeszcze:
1) odblokować hamulce z przodu
2) wyregulować hamulec ręczny
3) zrobić coś, żeby tak strasznie nie dymiła - ale to już chyba na później
1) zdemontowałem gaźnik i poddałem go kompleksowemu czyszczeniu - i dobrze bo okazało się, że zawalony w środku rdzą i przeciekał na dyszy wlotu paliwa i na pompce przyspieszania
2) jako że gaźnik miał śmieci dotarłem do zbiornika - w środku paliwo było w kolorze kawy w dodatku z rdzą. Wypompowałem paliwo - zbiornik okazał się idealny jak z fabryki - a rdza wzięła się ze skorodowanej rury wlewu paliwa do zbiornika - rurę zdjąłem oczyściłem i pomalowałem jednak docelowo jest do wymiany
3) zdejmując gaźnik okazało się, że gumowa rura ogrzewania wstępnego mieszanki puściła i płyn chłodnicy się wylewał - wymieniłem wszystkie gumowe rury łącznie z rurą przewietrzania skrzyni korbowej i rurę odprowadzania płynu do zbiorniczka, zbiorniczek miał w środku błoto więc go wymyłem
4) wymieniłem płyn chłodnicy
5) wymieniłem olej
Wybrałem się na przejażdżkę ale do pełni szczecią potrzebuję jeszcze:
1) odblokować hamulce z przodu
2) wyregulować hamulec ręczny
3) zrobić coś, żeby tak strasznie nie dymiła - ale to już chyba na później