Forum Klubu ZASTAVA

Panowie, mam na stole wyjęte już zaciski z zapieczonymi tłoczkami (nie wiadomo ile lat leżały). Jak poradzić sobie z wyciągnięciem ich?

Dodam na marginesie, że nie chcą wyjść po podłączeniu do przewodu hamulcowego i pompowaniu. Mam do dyspozycji imadło, młotki śrubokręty itp. Niestety kompresora nie mam


pytanie poboczne - mam również ukręcony odpowietrznik, jak się go pozbyć?

a warto to ratować? lepiej założyć od cieniasa zaciski a tarcze od poloneza lucas 240mm

Ja swoje moczyłem kilka dni w oleju napędowym i fakt potem powietrzem i na 6 zacisków wszystkie przy 4 5 barach wychodziły poza jednym który moczył się tylko kilka godzin. Nie wiem ile można upompowac na pompie hamulcowej ale może na kilka dni wykąpać je??

A jak chcesz oryginał to kup zaciski od Poloneza stary typ

roźek, ale po kiego grzyba, jak mam 4 lewe i 4 prawe, a auto nie będzie jeździło wyczynowo

vysioo, na razie zatopiłem jeden z nich w benzynie, zobaczymy co wyjdzie

Marcelek, takich mam 6 sztuk, a 2 z oznaczeniem fiat 128

Pytanie czy chodzi o przedni zacisk ?
Włóż zacisk do garnka, wlej stary olej silnikowy, zagotuj. Zdejmij z gazu i pozostaw do ostygnięcia.
Na drugi dzień jeśli mimo wszystko tłoczek nie będzie chciał wyjść, natnij go w poprzek aby stworzyć rowek, wsadź kawałek sztywnego płaskownika i próbuj obracać tłoczek w zacisku.

Jak się nie uda to lepiej kupić nowy.

poszedłem na łatwiznę :D

pojechałem do pobliskiej wulkanizacji i chłopaki kompresorem za całe 10 zł mi powyciągali tłoczki


ale o sposobach już różnych czytałem. najbardziej kuriozalny wydał mi się ten, w którym gościu z tyłu zacisku wywiercił dziurę, nagwintował i wkręcał śrubę... i podobno później nie przepuszczało :D

mi została jeszcze walka z jednym odpowietrznikiem póki co