Forum Klubu ZASTAVA

Witam, od kupna w moim yugo falują obroty, oczywiście ten problem objawia się tylko na "wolnych". Silnik 1100 na wielopunkcie. Drugie pytanie tyczy się drążków kierowniczych, chciałbym spytać, czy te będą pasować

http://allegro.pl/fiat-126-127-seat-zas ... 51089.html

http://allegro.pl/koncowka-drazka-fiat- ... 55646.html

Z góry dziękuję za pomoc

Z tego co jest napisane w ogłoszeniu to drążki powinny pasować. Co od końcówek to jak założysz te drążki to też powinno spasować.
Obroty mogą Ci falowac z powodu zabrudzonego albo uszkodzonego silniczka krokowego.

Wielkie dzięki Pojawił się kolejny problem, po wyczyszczeniu silniczka obroty całkiem przestały falować, lecz wolne obroty trzymają się w granicach 1100. Da się je jakoś wyregulować czy to już amen silniczka krokowego?

Jak masz wielopunktowy wtrysk to za wolne obroty odpowiedzialny jest komp i właśnie silniczek krokowy, ale nie znam budowy układu zasilania w yugo więc szczegółami nie pomogę. Ale w tych urządzeniach szukaj przyczyny. Możesz też sprawdzić czy sonda lambda nie jest zaświniona. A także czy czujnik temp. nie jest uszkodzony.

Okej, jak najlepiej wyczyścić sondę? Musze przyznać, że jest strasznie okopcona. I gdzie znajdę czujnik temperatury? Btw, oznaczenia na sondzie wskazują na vw/audi, zbyt wysokie obrotowy miga być tego przyczyną?

Przepraszam, zapomniałem się zalogować

Gość pisze:I gdzie znajdę czujnik temperatury?

powinieneś mieć dwa, jeden w Zastavie jest w głowicy, ale gdzie w Yugo jest ten od kompa to tego nie wiem.

Gość pisze: jak najlepiej wyczyścić sondę? Musze przyznać, że jest strasznie okopcona

ja miałem w jednym aucie zawaloną kawałkiem nagaru. Możesz spróbować wymyć ją w PB.

a nie zaciąga lewego powietrza jakimiś wężykami... zobacz czy odma nie kopci i pluje olejem

internet, dzięki, sonda niby czyści się samoczynnie przy temp. 600-700 stopni, grzałem ją godzinę opalarką, ale nie wiem jaką ostatecznie temperaturę może z siebie wykrztusić. Znalazłem regulowanie wolnych obrotów


Silniczek skłąda się z 2 części, stałej (ta z 2 wężami) i ruchomej (przez jej obrót zmieniają się oborty na biegu jałowym), która jest uchwycona gumą, jednak nie mogę tym złapać dobrych obrotów, albo za wysoko, albo za nisko, a jak jest okej to znów skacze po obrotach.

roźek, odma jest okej, nie kopci, nie pluje, na zdjęciu zaznaczyłem "x" wężyk, który jest już dość zgremniały, w najbliższym czasie go wymienię i dam znać czy się poprawiło

w moim po wymianie tego wężyka się uspokoiło

Pojechałem do Polmozbytu, dobrali mi podobny z poloneza, przyciąłem go, by długość odpowiadała oryginałowi i również się uspokoiło, dzięki za pomoc