Forum Klubu ZASTAVA

Witam!
oryginalnie miałem przerywaczy tego typu:


jednak sie spalił i chce załozyć tego typu:



jednak jak go wepnę w kostke to nie działają
co trzeba zrobić?

Musisz sprawdzić, czy te same końcówki na kostce odpowiadają zamiennikowi.
A tak a'propos - dlaczego ten oryginalny jest na 24 Volt?

kup przerywacz APE13 napewno pasuje (od malucha FL) poza trzema wsówkami wystaje z niego przewód który należy podłączyć do masy

jurcie pisze:Musisz sprawdzić, czy te same końcówki na kostce odpowiadają zamiennikowi.
A tak a'propos - dlaczego ten oryginalny jest na 24 Volt?

u mnie jest L, P i jakaś 3 literka
a na kostce jest 31, 48, 48a

mam 12 tylko na net znalazłem żeby pokazac aby typ

[ Dodano: 2013-02-05, 20:20 ]

Marcelek pisze:kup przerywacz APE13 napewno pasuje (od malucha FL) poza trzema wsówkami wystaje z niego przewód który należy podłączyć do masy

własnie juz kupiłem ta kostke czarna- gośc w sklepie mi doradziął ze to to samo tylko u nas chyba przerywa masa a tam +

walus501 pisze:oryginalnie miałem przerywaczy tego typu:

Można jeszcze tego typu przerywacz od poldka, DF, czy też maluszka dostać.

walus501 pisze:u mnie jest L, P i jakaś 3 literka
a na kostce jest 31, 48, 48a

Według mnie:
31 to 3 literka - masa (-)
48 to P + (prawy)
48a to L + (lewy) lub odwrotnie

przerywacz nie daje na kierunki bezpośrednio, odpowiada za to przełącznik pod kierą, kiedyś to przerabiałem, jeden styk idzie na przełącznik pod kierą, dalej na kierunkowskazy, drugi na kontrolkę, a trzeci to prąd wejściowy z wyłącznika pod kierą

Marcelek ma rację
L - idzie do przełącznika kierunkowskazów przy kierownicy
P - na kostkę tablicy wskaźników i to jest kontrolka kierunkowskazów
Trzeci to Plus (+), ale idzie z przełącznika świateł awaryjnych (jeśli jest)

U mnie właśnie był słaby styk na wsuwce przy przełączniku świateł awaryjnych i przez to żaden przerywacz mi nie chciał działać tzn mignął 2 razy i dziwnie brzyczał

Tutaj fotki schematów żeby trochę wyjaśnić problem.
To ogólny schemat, ale w Zastavie nie do końca tak to jest, bo występuje jeszcze trzeci styk do którego podłączona jest kontrolka kierunkowskazów.

A tu różnica pomiędzy oboma typami przerywaczy.

Generalnie przerywacz stykami i cewką bimetalu włączony jest szeregowo pomiędzy żarówkami kierunkowskazów. Dlatego jeśli któraś z żarówek się przepali zmniejsza się oporność obwodu i przerywacz szybciej działa.

Jurek zupełnie inaczej:

prąd do przerywacza przychodzi od włacznika pod kierownicą, z przerywacza kierowany jest z powrotem do przełącznika, który rozdziela na lewo bądź na prawo, styki są trzy wejście (nie pamiętam jakie ma oznaczenie) i dwa wyjścia l i p, l idzie na kierunkowskazy a p na kontrolke, do elektronika jest 4te wyjście, które pobiera mase i mówie bez najmniejszego problemu pasuje w to miejsce przerywacz firmy APE o oznaczeniu APE13 posiada on takie same wyprowadzenia plus dodatkowe na kabelku zakończonym oczkiem do masy, można go zamontować w to samo miejsce gdzie oryginalny przerywacz i tam dołożyć masę pod uchwyt przerywacz mocujący

Marcelku. Ja tu nic nie wymyśliłem, ani nie rysowałem tych schematów. To są schematy typowe stosowane we wszystkich autach w rodzaju naszych Zastavek.
Porównałem je ze schematem układu kierunkowskazów Zastavy i jest dokładnie to samo. Co je różni? To, że główne zasilanie do przerywacza idzie spod bezpiecznika, a nie ze stacyjki i nie ma diód kierunkowych na układzie świateł awaryjnych. No i zastosowany jest przerywacz mechaniczny z dodatkowym odejściem na kontrolkę.
Oczywiście oba typy przerywaczy w Zastavie można stosować zamiennie.

hmmm z tego wynika że przerywacz jest nonstop pod napięciem..... w mojej Zastavie z roku 80 wyglądało to w sposób jaki opisałem

Marcelek pisze:hmmm z tego wynika że przerywacz jest nonstop pod napięciem..... w mojej Zastavie z roku 80 wyglądało to w sposób jaki opisałem

Nie jest pod napięciem cały czas. Obwód się zamyka dopiero wtedy kiedy włączasz którykolwiek kierunkowskaz.