Strona 1 z 1

Ach ci handlarze aut...

: 16 paź 2012, 20:46
autor: BG
Handlarze aut "wyczuli rynek zabytków" - ale są naiwini jak mało kto, bo we współczesnym zaszpachlowanym aucie można wszystko ukryć, ale w klasyku takie rzeczy nie przejdą. Autobianchi/Lancia A 112 - na zachodzie ceniona i droga w Polsce auto nieznane.

Tutaj auto sprowadzone ze Szwecji, cana poniżej 10 tyś zł
http://allegro.pl/autobianchi-abarth-a1 ... 60257.html

a tutaj to samo auto kilka dni póżniej tym razem sprzedaje handlarz, jaki tylko podwyższył cene o 10 tyś - zapewne przez felgi z poloneza ;) i nie wie co sprzedaje. Pewnie zobaczył, ze na ebay'u wersje Abarth sa super drogie i stąd ta cena.
http://otomoto.pl/lancia-inny-autobianc ... 50295.html

Przedstawione auto jest wersją "podstawową" Junior silnik 903 cm/ 45 KM , z abarthem ma tylko wspólengo ... blende na tylnym pasie. Prawdziwy abarth ma "full wypas" wskażników (obrotek, ciśnienie oleju, wskaznik cieczy) i silnik 1049 cm o mocy 70 KM jaki wizualnie wyglada jak 903 tylko i co istne nie ma z nim części wspólnych mimo ze się wywodzi od tej konstrukcji OHC.

a tak wygląda prawdziwy A112 Abarth cena też :)
http://www.subito.it/auto/autobianchi-a ... 903455.htm

: 16 paź 2012, 21:21
autor: internet
Oj nie tylko z zachodnimi klasykami handlarze windują ceny, popatrzmy na ceny Zastav, albo naszych rodzimych Fiatów 125p

: 16 paź 2012, 23:50
autor: mcbazo
A żółta medi na allegro,kupiona za 1,4 tyś,wystawiona za 2 dni za 3,4.Nie poszła to zszedł na 2,5 tyś

: 17 paź 2012, 00:57
autor: MARAS
Podobnie jak czerwona Skala... Start był od 3500... A teraz jest za 1400 bodajże...
Prawda jest taka, że typowi handlarze nie mają szans w klasykach... Wiem to po sobie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: I wiem jak się podchodzi do ''dupowoza'' i wiem jak do klasyka... Chyba, że naprawdę meeeegałosia się znajdzie.

: 17 paź 2012, 18:42
autor: internet
Prawda jest taka, że typowi handlarze nie mają szans w klasykach... Wiem to po sobie :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: I wiem jak się podchodzi do ''dupowoza'' i wiem jak do klasyka... Chyba, że naprawdę meeeegałosia się znajdzie.
To święta prawda, dupowóz ma nas po prostu przewozić z punktu A do punktu B (plus inne indywidualne kryteria kupującego), a od klasyka oczekuje się czegoś więcej, to autka ma być z duszą, a do tego handlarze nacinają się an tym że po taki samochód jedzie zwykle osoba którą wie o tym modelu dość sporo :)

: 24 paź 2012, 22:25
autor: MARAS
internet pisze:handlarze nacinają się an tym że po taki samochód jedzie zwykle osoba którą wie o tym modelu dość sporo
Dokładnie... Miałem kilku oglądających samochody... Potrafili się przyczepić do dziury w siedzeniu, a nie zwrócili już uwagi, że z uszczelniacza na wale się leje, ale tacy też są potrzebni... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Ale cóż... Jak to mówią, widziały gały co brały... :-P