ja kupiłem swoją za 2600 i nic przy niej robić nie musiałem, więc punkt widzenia zależy od punktu siedzenia, nie możesz sprzedać bo zwyczajowo masz za wysoką cenę, niektórzy z nas siedzą w tych autach od lat i znamy realia rynku w kwestii tych aut... patrząc dalej tu jest Zastava za 3 tyś zł
http://tablica.pl/oferta/kolekcjonerski ... fb0f8;r:;s: i szczerze powiedziawszy jakbym szukał Zastavy to bym się ku niej skłaniał, przykro mi, nie zarobisz na tym samochodzie, masz do wyboru trzy opcje: mieć ją dbać i jeździć, sprzedać za realną cenę, szukać jelenia dalej albo wywieźć do Niemiec jak to ładnie ująłeś.
Pozwolisz że zanalizuję Twoje auto po zdjęciach jakie nam serwujesz:
progi wymieniane, przy tylnym nadkolu dość dziwnie to wygląda, konserwacja pociągnięta dość wysoko nie wygląda jakoś przekonująco, może kryć dziury lub nie do końca fachową naprawę i to odstrasza kupujących, załóżmy że nie ma rdzy jak piszesz; wnętrze: nie wiadomo w jakim stanie jest tapicerka i jakiego koloru, po roczniku i kolorze boczków wnoszę że powinien być pomarańczowy welur, widać kilka patentów w aucie takich jak światło cofania i coś co nawet nie wiem jak nazwać pod maską w okolicy tabliczki znamionowej... według mojej wiedzy uzyskanej na podstawie zdjęć auto jest warte w okolicy 1800 - 2000, sam obniżasz wartość tego auta eksploatując je w zimie, wiem z doświadczenia jak destrukcyjnie to działa na Zastavę, wystarczyły 2 zimy by w moim zdrowym egzemplarzu zakonserwowanym wykwitło dosłownie wszystko poniżej linii dolnej drzwi i Zocha nadawała się do remontu, dlatego obecnej nie wyciągam zimą
a cena jaka widnieje w ogłoszeniu jest mocno wygórowana
http://tablica.pl/oferta/zastawa-1100p- ... fb0f8;r:;s: