Od kilku tygodni przygotowuje zastavke do opuszczenia garażu po roku stania. Nie dało się niestety zastavki odpalić bo rozleciało się cięgno rozruchu zimnego silnika w gaźniku. Wziąłem się więc za drobne remonty i jak poszło... to poszło, i tak:
1) zdemontowałem gaźnik i poddałem go kompleksowemu czyszczeniu - i dobrze bo okazało się, że zawalony w środku rdzą i przeciekał na dyszy wlotu paliwa i na pompce przyspieszania
2) jako że gaźnik miał śmieci dotarłem do zbiornika - w środku paliwo było w kolorze kawy w dodatku z rdzą. Wypompowałem paliwo - zbiornik okazał się idealny jak z fabryki - a rdza wzięła się ze skorodowanej rury wlewu paliwa do zbiornika - rurę zdjąłem oczyściłem i pomalowałem jednak docelowo jest do wymiany
3) zdejmując gaźnik okazało się, że gumowa rura ogrzewania wstępnego mieszanki puściła i płyn chłodnicy się wylewał - wymieniłem wszystkie gumowe rury łącznie z rurą przewietrzania skrzyni korbowej i rurę odprowadzania płynu do zbiorniczka, zbiorniczek miał w środku błoto więc go wymyłem
4) wymieniłem płyn chłodnicy
5) wymieniłem olej
Wybrałem się na przejażdżkę ale do pełni szczecią potrzebuję jeszcze:
1) odblokować hamulce z przodu
2) wyregulować hamulec ręczny
3) zrobić coś, żeby tak strasznie nie dymiła - ale to już chyba na później
Szykowanie zastavki na zlot
Kolejny etap przygotowań za mną, zrobione:
1) hamulce przód oba - tłoczki stały w miejscu
2) hamulec tylny - stały tłoczki
3) wymiana linki i regulacja ręcznego
4) smarowanie i regulacja pracy drążka zmiany biegów bo latał jak w autobusie
5) wymiana korka chłodnicy bo się rozleciał
Po kolejny odpaleniu zastavka przestała już dymić nadmiernie. Mam już ubezpieczenie więc ruszam na przejażdżkę:)
[ Dodano: 2018-06-21, 08:23 ]
II etap przygotowań, zrobione:
1) Wymiana gum wahaczy przód
2) montaż sanek dolnych usztywniających nadwozie
3) montaż uszczelek rantów
4) naprawa niedziałającego kierunku
1) hamulce przód oba - tłoczki stały w miejscu
2) hamulec tylny - stały tłoczki
3) wymiana linki i regulacja ręcznego
4) smarowanie i regulacja pracy drążka zmiany biegów bo latał jak w autobusie
5) wymiana korka chłodnicy bo się rozleciał
Po kolejny odpaleniu zastavka przestała już dymić nadmiernie. Mam już ubezpieczenie więc ruszam na przejażdżkę:)
[ Dodano: 2018-06-21, 08:23 ]
II etap przygotowań, zrobione:
1) Wymiana gum wahaczy przód
2) montaż sanek dolnych usztywniających nadwozie
3) montaż uszczelek rantów
4) naprawa niedziałającego kierunku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości