Czyli jest szansa na tą maskę jakby:-)
Szkoda listew, unikaty mocne. Co do maski to taka ciekawostka, że w ostatnim wydaniu bywała ona gładka bo znaczek był na atrapie (Koral In) ale w bidnej wersji Tempo eliptyczny zastavowski znaczek montowany był na masce i miał tam dwie dziury pozycjonujące, czyli historia zatoczyła koło i zaczęli znowu wiercić, jak było na początku...
Znaleziono 57 wyników
- 07 paź 2019, 23:13
- Forum: Prezentacje
- Temat: Yogurt - Yugo Koral
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 5477
- 03 paź 2019, 23:53
- Forum: Prezentacje
- Temat: Yogurt - Yugo Koral
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 5477
Re: Yogurt - Yugo Koral
Dawno nie zaglądałem na forum ale ciekawa historia. Co to się stało? Pożar jakiś? Jest szansa, że mam zdjęcia tego egzemplarza jeszcze sprzed zarejestrowania, z folią na siedzeniach bo wóz pochodzi z pierwszej damisowej serii, jeszcze na serbskich felgach. Poza tym mam kilka pytań ofertowych;-)
Wracając do przedniej maski - nie wiem jak mocowany był znaczek bo pierwotnie powinien na niej być. Czy w wersji ze znaczkiem "Y" na masce były pod nim jakieś dziurki naprowadzające czy był tylko naklejany? Szukam bowiem cały czas żółtej maski w oryginalnym lakierze ale do wersji ze znaczkiem na atrapie, więc nie wiem czy w tych ze znaczkiem na masce wystarczy go odkleić bez niespodzianek. Jeśli więc wóz ma być lakierowany cały to może jest szansa, żebyśmy pohandlowali przednią maską, o ile jest w lakierze fabrycznym, w stanie możliwym do uzyskania idealnego i nie miała jakichś perypetii związanych z usuwaniem znaczka?
Drugie z moich pytań dotyczy gruzu usuniętego wokół wozu - zderzaki i listwy - czy jest szansa, że walają się jeszcze komuś niepotrzebne i jest możliwość ich zakupu czy zostały ongiś zutylizowane?
Wracając do przedniej maski - nie wiem jak mocowany był znaczek bo pierwotnie powinien na niej być. Czy w wersji ze znaczkiem "Y" na masce były pod nim jakieś dziurki naprowadzające czy był tylko naklejany? Szukam bowiem cały czas żółtej maski w oryginalnym lakierze ale do wersji ze znaczkiem na atrapie, więc nie wiem czy w tych ze znaczkiem na masce wystarczy go odkleić bez niespodzianek. Jeśli więc wóz ma być lakierowany cały to może jest szansa, żebyśmy pohandlowali przednią maską, o ile jest w lakierze fabrycznym, w stanie możliwym do uzyskania idealnego i nie miała jakichś perypetii związanych z usuwaniem znaczka?
Drugie z moich pytań dotyczy gruzu usuniętego wokół wozu - zderzaki i listwy - czy jest szansa, że walają się jeszcze komuś niepotrzebne i jest możliwość ich zakupu czy zostały ongiś zutylizowane?
- 05 mar 2018, 12:54
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Zastava z Belgradu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 9894
- 04 mar 2018, 19:40
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Zastava z Belgradu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 9894
Dzięki wielkie bo mnie to cholernie nurtowało. Próbowałem odnieść tą sytuację do opracowywania zderzaków do Poloneza Caro i myślałem, że Jugosławianie z południowo europejskim wdziękiem poszli na łatwiznę za pomocą laminatowej wyklejanki ale teraz jestem w stanie uwierzyć we wszystko co Piszesz bo widać, że faktycznie mocno wierzyli w lata 90-te i nie szczędzili grosza (chrywny czy czego tam) na wypasione technologie.
Myślałem, że Florida zachowała "lekką nutkę prototypu" gdy w dawnych magazynach Damisu znalazłem nowiutkie, zapakowane w folię, laminatowe zderzaki i tak zrodził się przytoczony w poprzednim wpisie tok rozumowania, np. dlaczego tak chętnie oferowali zderzaki w kolorze nadwozia ale tok ten był błędny bo po prostu stało za tym radzenie sobie w rozwalonym wojną kraju.
To może i klosze reflektorów we wczesnych rocznikach były szklane?
[ Dodano: 2018-03-04, 19:45 ]
Ten srebrny egzemplarz to na makietę wygląda - ma dziwne tylne lampy. W broszurce informacyjnej z 1988 jest parę zdjęć jeżdżącego prototypu z odrobinę inną atrapą i listwami wokół tyłu - nad zderzakiem, jak w Renault 21 Nevada.
Ten błękitny zacny i też ciekaw jestem co z nim.
Myślałem, że Florida zachowała "lekką nutkę prototypu" gdy w dawnych magazynach Damisu znalazłem nowiutkie, zapakowane w folię, laminatowe zderzaki i tak zrodził się przytoczony w poprzednim wpisie tok rozumowania, np. dlaczego tak chętnie oferowali zderzaki w kolorze nadwozia ale tok ten był błędny bo po prostu stało za tym radzenie sobie w rozwalonym wojną kraju.
To może i klosze reflektorów we wczesnych rocznikach były szklane?
[ Dodano: 2018-03-04, 19:45 ]
Ten srebrny egzemplarz to na makietę wygląda - ma dziwne tylne lampy. W broszurce informacyjnej z 1988 jest parę zdjęć jeżdżącego prototypu z odrobinę inną atrapą i listwami wokół tyłu - nad zderzakiem, jak w Renault 21 Nevada.
Ten błękitny zacny i też ciekaw jestem co z nim.
- 24 lut 2018, 22:02
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Zastava z Belgradu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 9894
Czy zderzaki wczesnych egzemplarzy na pewno nie były laminatowe? Zawsze mnie to nurtowało bo w wersji ubogiej były dwukolorowe - szare z czarnym dołem, co wymuszałoby łączenie dwóch osobnych elementów wtryskiwanych albo występowały lakierowane na kolor nadwozia i wtedy raczej wyglądały na jednoczęściowe. Lakierowanie na kolor nadwozia nie było wtedy jeszcze tak popularne i laminat był wówczas dużo łatwiejszy do malowania niż tworzywo - tym tłumaczyłem to, że tak ochoczo oferowali w tamtych latach zderzaki w kolorze auta, że teoretycznie mieli wywalone czy malują na kolor czy na szaro, tyle, że przy szarych walili od razu całą serię, dzięki czemu było to tańsze w produkcji i mogli sobie pozwolić na powtórne malowanie czarnego dołu.
Gdyby wczesne zderzaki były z wtrysku i dwódzielne to przy opcji w kolorze nadwozia dół zostawialiby czarny, jak to parę lat później robiono w Beemach e36.
Tak mi się przynajmniej wydaje. Potwierdzone to, że to był plastik-plastik? Czy muszę czekać aż znowu wypłynie w ogłoszeniach któraś z tych wczesnych Florid (granatowa z Poznania i czerwona z Wa-wy) żeby móc pomacać
Gdyby wczesne zderzaki były z wtrysku i dwódzielne to przy opcji w kolorze nadwozia dół zostawialiby czarny, jak to parę lat później robiono w Beemach e36.
Tak mi się przynajmniej wydaje. Potwierdzone to, że to był plastik-plastik? Czy muszę czekać aż znowu wypłynie w ogłoszeniach któraś z tych wczesnych Florid (granatowa z Poznania i czerwona z Wa-wy) żeby móc pomacać
- 23 lut 2018, 21:08
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Zastava z Belgradu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 9894
W Zastavie produkowano/montowano prawie każdego Fiata, przez Cromę na Iveco Daily kończąc, stąd moje przypuszczenia o wykorzystaniu gotowego szkieletu z palety Fiata (przecież Giugiaro by im nie zaprojektował szkieletu za grube dewizy), stawiałbym na niepotrzebne już nikomu Ritmo, skoro nie przycięli na nim finansowo po tym, jak wykiwał ich Volkswagen z Seatem Rondą.
Wygląd zewnętrzny zaś to pewnie odpad z któregoś etapu twórczego prac nad Zx-em, jak było z Daewoo Espero, Matizem, czy Tatą Indicą.
Wygląd zewnętrzny zaś to pewnie odpad z któregoś etapu twórczego prac nad Zx-em, jak było z Daewoo Espero, Matizem, czy Tatą Indicą.
- 18 lut 2018, 10:33
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Zastava z Belgradu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 9894
Nie wiem jaka dokładnie przyczyna była w blaszanych zderzakach Poloneza ale zaczęto je montować sporo po stanie wojennym.
Mnie we Floridzie najbardziej interesuje skąd się wziął szkielet nadwozia, podłużnice, kielichy itp. bo nie sądzę, żeby Zastavie chciało się to opracowywać we własnym zakresie skoro ich współpraca z Fiatem była ciaśniejsza niż nawet w FSO dekadę wcześniej. Nie wiem jaka jest różnica w tylnych zawieszeniach Golfów 1 i 2 ale jedynkę w Jugosławii produkowano, więc w tym kierunku bym szedł.
Co zaś do dbania i konserwowania to właśnie damisowe wymagają szczególnej troski bo ponoć zmontowano ich tylko około 20, ja już dziś nie kojarzę żadnej - ostatnie dwie znane mi już zniknęły.
Mnie we Floridzie najbardziej interesuje skąd się wziął szkielet nadwozia, podłużnice, kielichy itp. bo nie sądzę, żeby Zastavie chciało się to opracowywać we własnym zakresie skoro ich współpraca z Fiatem była ciaśniejsza niż nawet w FSO dekadę wcześniej. Nie wiem jaka jest różnica w tylnych zawieszeniach Golfów 1 i 2 ale jedynkę w Jugosławii produkowano, więc w tym kierunku bym szedł.
Co zaś do dbania i konserwowania to właśnie damisowe wymagają szczególnej troski bo ponoć zmontowano ich tylko około 20, ja już dziś nie kojarzę żadnej - ostatnie dwie znane mi już zniknęły.
- 15 lut 2018, 22:52
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Zastava z Belgradu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 9894
Nie wiem jakie było znaczenie eksportu do UK ale mam tamtejszy prospekt z fajnymi alufelgami.
Florida była zbitką rozwiązań z innych model i nie bazowała konstrukcyjnie na żadnym konkretnym Fiacie? Ritmo? Tipo? Uno? Wizualnie to chyba coś z projektami pod Citroena Zx wspólnego miała. Generalnie to niewiele elementów jest wymiennych z innymi Zastavami i Yugami ale jedno co mi w nich przeszkadza to ta prowizorka towarzysząca jej do końca - te laminatowe zderzaki na przykład.
Florida była zbitką rozwiązań z innych model i nie bazowała konstrukcyjnie na żadnym konkretnym Fiacie? Ritmo? Tipo? Uno? Wizualnie to chyba coś z projektami pod Citroena Zx wspólnego miała. Generalnie to niewiele elementów jest wymiennych z innymi Zastavami i Yugami ale jedno co mi w nich przeszkadza to ta prowizorka towarzysząca jej do końca - te laminatowe zderzaki na przykład.
- 14 lut 2018, 12:41
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Zastava z Belgradu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 9894
- 22 sty 2018, 12:36
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Ciekawe filmiki i fotki z sieci
- Odpowiedzi: 16
- Odsłony: 7528
- 16 gru 2017, 00:09
- Forum: Forum Ogólne
- Temat: Zastava z Belgradu
- Odpowiedzi: 20
- Odsłony: 9894
- 05 lis 2017, 10:29
- Forum: Sprzedam - Kupię - Zamienię
- Temat: Koral 1.3 - śmieciuszek za pincet ale z fajną historią.
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 3510
- 03 paź 2017, 01:21
- Forum: Technika
- Temat: pompka paliwa
- Odpowiedzi: 17
- Odsłony: 8313
Korzystając z nieco podobnego tematu chciałem zapytać o diagnozę w dość dziwnym przypadku. Odpaliłem dziś wóz po roku stania w bezruchu (1.3 EFI) i jak nie zaczęło lać się paliwo... pod silnikiem mała kałuża, pod zbiornikiem 3 razy większa. Mówię: rany, znowu coś! Ale - po wyjechaniu z garażu i wjechaniu do drugiego zupełnie nic, sucho, elegancko. Silnik pochodził z 5 minut, kilka razy przegazowany i nic, nawet kropelki. O co kaman?
Czy możliwe, że zebrało się paliwo w różnych zakamarach i gdy dostało na nowo ciśnienia to poszło gdzieś bokami? Którędy? Dodam, że silnik odpalił za trzecim kręceniem więc może i się trochę tego paliwa napompowało.
[ Dodano: 2017-10-10, 11:24 ]
Może uszczelki się wszelakie przez rok wysuszyły i puściły nim znów napęczniały? Bo problem już się nie powtórzył póki co.
Czy możliwe, że zebrało się paliwo w różnych zakamarach i gdy dostało na nowo ciśnienia to poszło gdzieś bokami? Którędy? Dodam, że silnik odpalił za trzecim kręceniem więc może i się trochę tego paliwa napompowało.
[ Dodano: 2017-10-10, 11:24 ]
Może uszczelki się wszelakie przez rok wysuszyły i puściły nim znów napęczniały? Bo problem już się nie powtórzył póki co.
- 17 wrz 2017, 20:48
- Forum: Sprzedam - Kupię - Zamienię
- Temat: Koral 1.3 - śmieciuszek za pincet ale z fajną historią.
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 3510
- 16 wrz 2017, 23:05
- Forum: Sprzedam - Kupię - Zamienię
- Temat: Koral 1.3 - śmieciuszek za pincet ale z fajną historią.
- Odpowiedzi: 5
- Odsłony: 3510
Koral 1.3 - śmieciuszek za pincet ale z fajną historią.
Witam.
Mam namiar na Korala 1.3 na południu Łodzi. Wozem od nowości latał dyrektor łódzkiego oddziału Damisu, było to jego auto służbowe, po 6 latach odkupiła je księgowa Damisu i jeździ nim do dzisiaj. Niestety auto zdrowo sypnęło się blacharsko po ostatniej zimie i stąd decyzja o sprzedaży. Opłaty ma do końca listopada i pewnie trafi wówczas do kasacji. Auto jest czerwone z czarnym, damisowym pakietem EBY. Wóz jest mocno zmęczony życiem ale kosztuje 500zł, być może do negocjacji.
Nie potrafię wklejać zdjęć ale gdyby coś to poprzez priv możemy się zmailować.
Z bonusów to auto ma hak i dwa komplety kluczyków.
Mam namiar na Korala 1.3 na południu Łodzi. Wozem od nowości latał dyrektor łódzkiego oddziału Damisu, było to jego auto służbowe, po 6 latach odkupiła je księgowa Damisu i jeździ nim do dzisiaj. Niestety auto zdrowo sypnęło się blacharsko po ostatniej zimie i stąd decyzja o sprzedaży. Opłaty ma do końca listopada i pewnie trafi wówczas do kasacji. Auto jest czerwone z czarnym, damisowym pakietem EBY. Wóz jest mocno zmęczony życiem ale kosztuje 500zł, być może do negocjacji.
Nie potrafię wklejać zdjęć ale gdyby coś to poprzez priv możemy się zmailować.
Z bonusów to auto ma hak i dwa komplety kluczyków.
- 01 lip 2017, 11:24
- Forum: Prezentacje
- Temat: Zastava 1100p 1977r Lublin
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 4782
- 01 lip 2017, 02:30
- Forum: Prezentacje
- Temat: Zastava 1100p 1977r Lublin
- Odpowiedzi: 10
- Odsłony: 4782
- 30 maja 2017, 18:18
- Forum: Prezentacje
- Temat: No to mamy komplet czyli Yugo Cabrio w rodzinie :D
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 4617
- 30 maja 2017, 18:14
- Forum: Prezentacje
- Temat: Zastrzymany w czasie Mediteran '81
- Odpowiedzi: 2
- Odsłony: 2809
- 11 mar 2017, 00:44
- Forum: Prezentacje
- Temat: No to mamy komplet czyli Yugo Cabrio w rodzinie :D
- Odpowiedzi: 9
- Odsłony: 4617