Forum Klubu ZASTAVA

Sprzedana, miała na trzech kołach charakterystyczne aluminiowe dekle (słoneczniki).

Czujnik od PNa tak ale broń Boże od modzenia z samym wskaźnikiem PNowskim, mam z 5-7 zegarów z Poldka, kiedyś "z nudów" podlączałem te wskaźniki po kolei - ani jeden nie pokrywał się z innym

Z zewnątrz jeszcze jako tako ale środek jest tak paskudny że aż piękny lakier podobny do FSOwego L46 (wiśnia) tak siakoś mi się wydaje.

Wentylator o którym piszesz, sprawdzić łatwo - wystarczy spiąć go na krótko, jeśli ruszy - silnik wentylatora jest sprawny. Sprawdzenie termostatu też nie jest trudne - wykluczysz obawy o przegrzewanie się silnika.
We Fiatach CC/SC czasem występował podobny objaw, choć nie do końca - w swoim CC 900 na wtrysku miałem efekt polegający na tym, że auto po rozgrzaniu po prostu nie chało odpalić - musiało ostygnąć i paliło od strzała. Jedni mówili że to pęknięta głowica, inni że uszczelka pod nią. Często za taki efekt odpowiadał czujnik położenia wału, jego mocowanie rdzewiało i puchło, plus temperatura - efekt był taki że parametry z czujnika były przekłamywane.
Sprawdzałeś stan płynu chłodzącego i jego wygląd, oraz olej? Nie ma wtrąceń w tych płynach? Pod korkiem wlewu oleju czysto? Nie ma czasem jakiegoś masełka?

Marcelek pisze:

Alien pisze: i to chyba nawet wersja >sport< jak mnie wzrok nie myli (mam taki w PNie

znaczy że szybciej wysrywa kabelek?

masz na myśli słynny zielony kabelek? cała jego sportowość polega chyba na tym, że ma bardziej kompaktowe rozmiary...

Marcelek pisze:mnie zastanawia aparat zapłonowy w tej czerwonej Zastavie, moduł wskazuje że to Polonezowski aparat

i to chyba nawet wersja >sport< jak mnie wzrok nie myli (mam taki w PNie

[ Dodano: 2014-04-02, 20:43 ]

koonraadoo pisze:http://allegro.pl/zastawa-1100-zastava- ... 65582.html

http://tablica.pl/oferta/zastava-1100-z ... e585d6b34a

Tutaj masz, facet jak zrobi z niego oryginała to będzię ładnie wygladała bo teraz to jest jakaś patologia wygląd tej Zastavki zjebne naklejki dla mnie to profanacja. Kwestia tylko jak z blacharką? tzn progi, wnetrza nadkoli pas tylny, przedni, spod, (zapytać czy ma oryginalne boczki i w jaki stanie z tego co pisze chyba tak).Trzeba poprosić o dokładne zdjecia tych elementów bądź pojechać obejrzeć osobiście. Mysle ze mozna bedzie tez zejsc triche z ceny bo Felgi zaoewne sa w tym momencie wliczone a jak odejmiemy to bedzie taniej. No i caly zapewne bagażnik części.

Mediterianka (tak, tak wiem - powinienem się na nią moczyć, ale najnormalniej na świecie wersja 5D bardziej mi się podoba)
Poza tym w 1000% się z Tobą zgadzam, ten cały stickershit... masakra jakaś, ale poza tym odpaskudzenie może przynieść fajny efekt.

Dziękuję kolego za informację, pozdrawiam i rozglądam się dalej

Poszukiwań ciąg dalszy ...
Rabka Zdrój, niedaleko w sumie.
http://sprzedajemy.pl/zastawa,658015?in ... s&offset=5
W pierwszej chwili myślałem że to auto które niedawno pokazywał Marcelek (felgi i kolor zbliżony, dopiero po sekundce zauważyłem że ta ma felgi z PNa, Marcelkowa z SC).
Auto po lakierce i blacharce... wisi od września (!!!) cena zaporowa czy stan (przypudrowany strucel?) wrażenie robi na mnie widok komory silnika.
Zerkniecie fachowym okiem?
Z góry dzięki.

Ktoś może zna?
http://tablica.pl/oferta/zastawa-1100-m ... 100f8ed6d8

Ja sę swoim Polonezem do ołtarza kulałem i też było super

szkoda że taki hektar ode mnie, wygląda naprawdę zdrowo.

Marek M. skubnąłem do Ciebie @ z kilkoma pytankami.

a poza tym:
http://tablica.pl/oferta/zastava-1100p- ... e585d6b34a
kto widział, kto wie? Czy to auto kolegi Marcelka?
Pomorze jest silnie zastavione może ktoś z Was, chłopaki widział i zna ten samochód? Właściciel nie ukrywa że auto wymaga opieki (baa - nowego nie szukam!), rocznik przedni ('76).
Tak... minusy to te drobne ~ 600 kilometrów w jedną stronę...

Chore pieniądze kosztują fanty u tego sprzedawcy, owszem - czasem ma faktycznie trudno zdobywalne rzeczy ale ceny... masakra.
akurat kliny, zapinki śmiało można za grosze targać z pierwszego lepszego szrotu, czy to z DFa czy PNa (ze starym układem). Akurat te elementy trudno zepsuć albo zużyć chyba że ktoś rąbał po tym młotem.

#Piotrek-FSO jesteś w stanie zrobić skan tego artykułu? Też nie pałam uczuciem do "Automobilisty" (w przeciwieństwie do ClassicAuto). Byłym wdzięczny.

Dzięki Panowie za odzew, miło że na Forum coś się dzieje
internet chwilowo do PN nic nie brak, ale dzięki za zainteresowanie.
#Piotrek-FSO tą zieloną na 3 słoneczkach (szkoda że nie ma kompletu tak na marginesie ) też widziałem (300 kilometrów do niej mam) wygląda przyzwoicie ale boję się że po roku stania (na miejscu może okazać się że stałą "nieco" dłużej) wszystkie gumowe elementy będą sparciałe i pytanie co z silnikiem (korozja wewnątrz)
jak już jesteście tak mili:
... o cholera ... jeszcze wczoraj wisiała taka żółta z Wrocka albo ogłoszenie się przedawniło albo poszła.
Jak coś znajdę to zapodam, a o tej Zielonej jesteście coś w stanie na "oko" napisać?

I przy okazji właściciel robi sondowanie rynku na Tablicy.pl (jak widać po linku wyżej)

dzięki internet - z braku dostępności zdaję sobie sprawę, nie wiem czy zdajecie sobie sprawę z faktu, że na chwilę obecną problem sprawia kupienie już części do naszego, rodzimego Poloneza - rany, do mojego wczesnego Caro trudno już coś dostać "na już". Z Zośką pewnie jest dużo trudniej...
Dzięki za zainteresowanie tematem

Marek M. - pytanko w swojej Mediteriance masz Cromodory CD 58?

Możecie zerknąć?
http://tablica.pl/oferta/zastawa-1100-C ... 100f8ed6d8
co prawda oferent pisze o zamianie ale ogłoszenie wisi już ponad miesiąc i coś mogło się zmienić od tego czasu...
78 rok, auto już z nową atrapą, nowy jest też zamek tylnej klapy ale ma jeszcze uchylane fletnerki. Lakier - czy 1100p występowały w takim kolorze? I jeszcze jedna sprawa która mnie zastanawia - na jednym z ostatnich zdjęć widać komorę silnika, na wewnętrznej połaci błotnika widać jakby "szwy" (spawy), wydaje mi się? Tak ma być? Czy to efekt jakiejś naprawy blacharskiej? Zastępcza tabliczka znamionowa może sugerować albo wymianę przy okazji naprawy blacharskiej (stara zniszczona lub uszkodzona przy zdejmowaniu) lub wymieniona bo nieczytelna.
Drążyć temat czy usłyszę zaraz "O Boszeeee" ...
Auto z Zabrza więc rzut kamieniem ode mnie.

Dzięki za każdą mniej lub bardziej fachową opinię

Jako amator i mam nadzieję (w niedalekiej przyszłości) właściciel Zastavy 1100(p) chciałbym zapytać o kilka kwestii dotyczących różnic między 1100p z początku produkcji oraz tych po modernizacji. Pominę atrapę czy brak fletnerków w oknach, chodzi mi o drobiazgi na które warto zwrócić uwagę by nie pakować się w przysłowiowego kundla.
To raz, dwa to kwestia mechaniki, czy wozy z połowy lat 70tych różniły się od tych z początku 80tych? Jeśli tak - za którym warto się rozglądać?
Kolejna kwestia to niespodzianki których trzeba się wystrzegać, z Forum dowiedziałem się o pięcie achillesowej czyli podłużnicy która lubi sobie pękać, stan blachy oczywiście też. Chodzi mi o niuanse które powiedzą mi czy dane auto to faktycznie TA SZTUKA czy jedynie przypudrowany złom który zrazi mnie do autka po kilku tygodniach (czy miesiącach).
Z góry dzięki za info.

Cześć wszystkim miłośnikom Zastavy, forum śledzę od dłuższego czasu ale dopiero wczoraj się zarejestrowałem bo po cichu myślę o zakupie Zośki - czy coś z tego będzie? Na chwilę obecną trudno powiedzieć.
Poza "plastikiem" na co dzień, mam też Poloneza (od nowości w rodzinie, czyli od lutego 92 roku - MR'91 czyli wąskie Caro 1.6CB).
Ponieważ wszystkie fora traktujące o produktach FSO (a chyba "nasza" 1100p jest tu najpopularniejsza) wzajemnie się przenikają - mam wrażenie że i tu spotkam osoby które znam - choćby z FSO PTK którego jestem Klubowiczem (pod tym samym nickiem co i u Was). Raz jeszcze wszystkich pozdrawiam.
Alien (Adam)